Duma i uprzedzenie

 Tytuł: Duma i uprzedzenie

Autor: Jane Austen, Gemma Barder

Seria: Klasyka dla dzieci 

Rok wydania:2021

Wydawnictwo: Tandem

Cena: 24,95 zł

"Duma i uprzedzenie" dla dzieci? Wiele osób pewnie nie może w to uwierzyć, ale tak! Książka doczekała się adaptacji dla dzieci, co mnie cieszy, bo już od najmłodszych lat będą mogły sięgnąć po klasykę. Oglądałam ostatnio kilka recenzji tej książeczki, bo ma ona 96 stron i uważam, że wiele osób nie patrzy na to jako na książeczkę dla dzieci, na której mogą się one uczyć czytać i oglądać bardzo ładne obrazki. Rozumiem pewne oburzenie, bo to w końcu klasyka! Uważam, jednak że książeczka ma na celu zainteresować dziecko i zachęcić do przeczytania oryginalnej książki, a nie być jej odbiciem jeden do jeden z ogromną objętością i na starcie dziecko przerazić. 

"Duma i uprzedzenie" opisuje historię Państwa Bennet i ich córek. Pani Bennet jest dojrzałą i bardzo gadatliwą kobietą, jej gadulstwo nie pozwala innym wyrazić swojego zdania, ani opinii, a tym bardziej nie pozwala osobom o nieśmiałej naturze na wtrącenie się do rozmowy. Pan Bennet jest sędziwym mężczyzną i właśnie z tego powodu Pani Bennet chce, aby jej córki odnalazły kandydatów na męża. W tamtych czasach kobiety nie dziedziczyły po mężczyznach i dom Państwa Bennet mógł przejść w ręce kuzyna. Poszukiwania męża trwają nadal i właśnie to zajmuje głównie umysł Pani Bennet i jej córek. Jane jest najpiękniejsza z nich wszystkich, jednak bardzo nieśmiała i małomówna. Elizabeth jest najstarsza i wygadana (nie da sobie w kaszę dmuchać 😂). Kitty i Lydia są najmłodsze i bardzo, ale to bardzo nierozważne. Jedna z nich ucieka z domu z mężczyzną, co w tamtych czasach mogło wykluczyć całą rodzinę z towarzystwa. W okolicy pojawia się jednak Pan Bingley oraz Pan Darcy, obaj bogaci i niezamężni, co od razu czyni ich idealnymi kandydatami. Jednak dla naszej Elizabeth, Pan Darcy wydaje się zbyt dumny, w dodatku jedna podsłuchana rozmowa zdaje się niweczyć wszelkie nadzieje na dobre stosunki z Panną Bennet.

Książeczka jest cieniutka, jednak zawiera w sobie wszelkie najważniejsze zdarzenia i zachęca do przeczytania oryginalnej powieści. Uważam, że oburzenie z jakim się o niej mówi i to jak jest przedstawiana jako marne streszczenie lub krótkie opracowanie jest dla niej krzywdzące. Ja sama po jej przeczytaniu sięgnęłam po oryginał i po film, mimo wcześniejszych obiekcji, że nie będą to rzeczy dla mnie. Dzieci lubią obrazki, krótkie historie, które można przeczytać do poduszki. Przykładem może być "Ania z Zielonego Wzgórza" wiele osób, czy to młodszych, czy starszych bardzo jej nie lubi, ze względu na objętość i przeładowanie opisami, uważam jednak, że gdyby zrobić właśnie taką książeczkę, to więcej osób sięgnęłoby po oryginał by się przekonać jaka ta książka jest. Dla podsumowania mogę powiedzieć, że jest to pozycja, która jest dobra dla nauki samodzielnego czytania i można ją nawet pokolorować w środku, więc dziecko będzie miało sporo zabawy. Czy sięgnę po kolejne tomy? Został już wydany tom drugi i jestem już po jego lekturze, o czym będzie w kolejnych postach, więc będę sięgać z czystej ciekawości po kolejne.

Bardzo polecam dla małego czytelnika, by zainteresować go klasyką.

/Alice Black



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kepler 62: Odliczanie

Demon Luster

Niebezpieczna gra