Niebezpieczna gra

Tytuł: Niebezpieczna gra

Autor: Emilia Szelest

Wydawnictwo: Kobiece

Rok wydania: 2019

Liczba stron: 312

Witajcie Kochani, dzisiaj mam dla Was nową recenzję. Ostatnio trafiam na same dobre książki. W tym przypadku nie było inaczej. Dlatego zapraszam Was do recenzji...
"Niebezpieczna gra " to pierwsza część trylogii Pani Emilii Szelest. Książka opisuje losy ostrej i niepokornej Weroniki Kardasz. Jest ona policjantką, bardzo dobrą przyjaciółką komendanta, a teraz ma się stać dziewczyną i stałą sympatią Przemysława Reja znanego aktora, który znany jest z szalonych i zakrapianych imprez do białego rana. Oboje mają wybuchowe charaktery. Czy związek, który miał być tylko przykrywką dla operacji ochrony aktora nie ma podwójnego a nawet potrójnego dna? Aktora bowiem z Weroniką zaczynają łączyć głębsze relacje, jednak czy są one prawdziwe, a nie tylko po to by chronić swoją skórę, lub coś jeszcze ukryć. Kto zabił partnera, z którym pracowała Weronika. Co do tego wszystkiego ma mafia? Przeczytajcie a się przekonacie.
Książkę czytało się dosłownie w ekspresowym tempie, pomimo mojego kaca książkowego skończyłam ją w dwa dni, co w obecnej sytuacji jest niezłym wynikiem. Jest to jedna z książek, które wybieracie z półki, bierzecie kocyk i herbatę, i czytacie na jednym posiedzeniu. Bardzo podoba mi się sposób w jaki zostały wykreowane tutaj postacie. Policjantka nie jest cukierkowa i słodziutka do bólu, ponieważ taka być nie powinna. Tak samo aktor nie jest psycholem, ani jakimś sadomasso człowiekiem. Są to zwykli ludzie z trudną przeszłością, potrafiący działać osobno jak i razem. Książka stosuje ciekawy zabieg, w którym to mamy część opowieści z punktu widzenia policjantki, jak i aktora. Bardzo podobały mi się cięte riposty, sprzeczki i przytyki między głównymi bohaterami. W dodatku pomiędzy bohaterami zdarzały się kłótnie, a to zdecydowanie nadaje charakteru bohaterom i pokazuje, że przyjaźń, czy miłość nie jest tylko kolorowa. Wyposażona w kolejne części zacznę je czytać już niedługo. Mam nadzieję że będą tak samo dobre albo jeszcze lepsze.

Moja ocena to 9/10

/Alice Black

                           

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kepler 62: Odliczanie

Demon Luster