Kepler 62: Zaproszenie

 Tytuł: Kepler 62: Zaproszenie

Seria: Kepler 62

Autor: Timo Parvela, Bjorn Sortland

Wydawnictwo: Widnokrąg

Rok wydania: 2020

Liczba stron: 128

Cena: 32 zł

Książka opisuje losy dwójki całkiem innych braci. Jeden z nich jest starszym, blondynem z włosami w kompletnym nieładzie i za dużych ubraniach, a drugi jest jego kompletnym przeciwieństwem, niski z ciemnymi kręconymi włosami. Obaj pragną zagrać w grę, która od kilku miesięcy jest u szczytu grywalności. Ma ona ograniczoną liczbę podejść, jednak, gdy chłopcom nie uda się jej przejść i wyznaczonym czasie - gra zamknie się i nie pójdzie podejść do niej ponownie. Zaawansowana technologia rozpoznaje graczy po ID oraz po sposobie ich rozgrywki. Nikt na całym świecie nie odkrył jeszcze tajemnicy związanej z przejściem 100 levelu. Wszelkie fora milczą na ten temat i nie podają nawet najmniejszej odpowiedzi na temat co kryje się za 100 poziomem. Niektóre osoby chwalą się przejściem gry, jednak nie udzielają żadnej wskazówki. Nasi bracia, których nie stać na zakup drogiej gry, nieoczekiwanie dostają ją w prezencie od tajemniczej kobiety. Grę można jedynie kupić lub otrzymać, praktycznie niewykonalnym jest to by ją ukraść. Rozpoczyna się gra - chłopcy przesiadują przed telewizorem dniami i nocami, oczekują również na powrót swojej mamy. Czy uda im się przejść grę? Kim jest tajemnicza kobieta, która ofiarowała im płytę? Co skrywa się za 100 poziomem gry? I czym jest tajemnicza nagroda, którą każdy chce zdobyć tylko dla siebie?

"Kepler 62: Zaproszenie" jest to książeczka dla dzieci, wydana w pięknej twardej oprawie, ilustrowana w środku. Sama opowieść napisana jest większym tekstem ułatwiającym naukę czytania. Jest ona kierowana dla dzieci 9-11 lat, ja jednak polecałabym ją dla troszkę starszych dzieci ze względu na użyte w niej słowa związane z wojną i bronią. Oczywiście nie jest to książeczka krwawa, ani taka w której pisze się o mordowaniu ludzi. Jednak jest zwrócona uwaga dziecka na to, że świat został zniszczony przez działalność człowieka, nastąpił podział na grupy uprzywilejowane to znaczy na bogatych i biednych. Wszystko podlega szczegółowej kontroli przez mężczyzn w szarych garniturach. Jednak nie jest to główny temat książki a jedynie nakreślenie tła w jakich czasach przyszło, żyć naszym bohaterom. Podoba mi się to, że dzieci w tej książce po pierwsze potrafią myśleć samodzielnie, a po drugie nie są głupiutkimi urwisami, którzy chcą tylko wszystko zniszczyć. 

Książka przekazuje bowiem wartości takie, jak na przykład ta by chronić ziemię, bo można doprowadzić do tego, co opisuje książka. 

Uważam, że opowieść spodoba się i chłopcom i dziewczynką. Jeśli chodzi o Pana Timo Parvela to czytałam już kilka książek tego autora. Każda do tej pory bardzo mi się podobała, tym razem bardzo się popisał tworząc wraz z drugim pisarzem świat i opowieść, która nie jest ani landrynkowa ani przezabawna. Jest to mroczny świat i ciężki klimat, ale za to bardzo dobrze oddaje co może się kiedyś wydarzyć, jeśli się nie otrząśniemy. Jest to coś nowego i świeżego. Kiedyś jako mroczną serię dla dzieci poleciłabym tylko "Serię niefortunnych zdarzeń" teraz dodałabym "Keplera 62".

 

Ja jako starszy czytelnik niż grupa, do której adresowana jest książka byłam zachwycona. Niemal od razu przypomniały mi się gry "Beholder" oraz "Welcome to Arstocka", które także miały bardzo gęsty klimat. Tutaj mamy rozgrywkę zamkniętą w książce. Dlatego tę serię polecam też dla chłopców, jeśli chcielibyśmy rozniecić w nich pasję czytelniczą. Książka jest krótsza, bo liczy sobie tylko 128 stron, co było jej jedynym minusem, ze względu na to że chciałoby się poczytać więcej i więcej o przygodach Ariego i jego brata Joniego. 

Samą opowieść przeczytałam w ciągu godziny z zapartym tchem i od razu zasiadłam do czytania kolejnego tomu, który jest już dostępy. Na kolejne dwa trzeba poczekać do września, a dwa ostanie pojawią się w późniejszym czasie.

Moja ocena 9 na 10 gwiazdek.

Alice Black